Bób
jest moją wielką miłością. Nie znajdziecie jednak na naszym blogu żadnych
przepisów z tym składnikiem, ponieważ jeszcze nigdy nie udało mi się
powstrzymać i nie zjeść wszystkiego zaraz po ugotowaniu :)
Dziś
pierwszy raz odłożyłam połowę ugotowanej porcji (0,5 kg) i zrobiłam pastę
kanapkową z bobu.
Obrany bób zmiksowałam z olejem, odrobiną wody
i czarną solą.
Czarna
sól to magiczna przyprawa, która pachnie jak jajko na twardo, można ją kupić
przez Internet. Nie jest droga, a bez niej trudno wyobrazić sobie tofucznicę
czy właśnie pasty jajeczne bez jaj.