Dynia zagościła u nas na dobre. Trochę już za nią tęskniłam, więc na osłodę wczesnojesiennego chłodu proponuję dynie w dwóch odsłonach.
Zupa, którą dostaliśmy od naszych sąsiadów - pyszna, z mlekiem kokosowym, ostro przyprawiona. Tak, tak rozpieszczają nas :)
A to nasza propozycja:
Ciasto:
1,5 szklanki mąki pszennej, razowej
0,5 szklanki mąki gryczanej
Mleko ryżowe lub woda
Garść pestek dyni
Łączymy mąki i pestki, dolewamy tyle wody lub mleka ryżowego, by ciasto było trochę gęstsze niż na naleśniki. Smażymy małe, płaskie placuszki.
Potrawką:
Na rozgrzany olej wrzucamy pokrojoną w kostkę dynię (obraną ze skórki), dorzucamy kilka kwiatków brokuła. Podlewamy wodą i wsypujemy 0,5 szklanki czerwonej soczewicy. Solimy, przyprawiamy wędzoną papryką. Dodajemy 4 łyżki płatków drożdżowych i trochę posiekanej natki. Gotujemy aż wszystko będzie miękkie. Podajemy na świeżo usmażonych placuszkach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz