Opakowanie tofu wędzonego
200 gramów kaszy gryczanej niepalonej
kawałek papryki
kilka oliwek
sól
listek laurowy
oregano
trochę oliwy
olej do smażenia
Kaszę gotujemy z listkiem laurowym (dostałam liście laurowe od naszych sąsiadów, przywieźli je z Chorwacji, bardzo aromatyczne, a rosną tam podobno wszędzie :). Łączymy kaszę z tofu, przyprawimy, dodajemy trochę oliwy z oliwek i miksujemy. Formujemy pulpeciki i wciskamy do środka kawałek papryki lub oliwkę. Smażymy na oleju. Dla Matyldy przygotowałam wersję z niespodzianką na zewnątrz :) i nie smażyłam pulpecików.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz