Kilka tygodni temu kupiliśmy maszynę do robienia mleka. I
wciąż nie mięliśmy czasu by ją wypróbować. Dziś się udało. Michał zrobił nasze
pierwsze domowe, mleko sojowe. Mleko jest super, bardzo smaczne i klarowne. Nie
jest też oczywiście słodkie (tak jak to biedronkowe ). Można będzie nim zabielać
sosy i zupy. Wypiliśmy po szklaneczce, trochę użyłam do ciasta i zostało
jeszcze na śniadanie. Następne planowane eksperymenty – mleko ryżowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz